sobota, 22 września 2007

11.08.2007 WARSZTATY PK W WOLI



POMYSł PRZEPROWADZENIA WARSZTATóW NA WOLI ZAPOCZąTKOWALIśMY JA I KWIATU ALE NIE TYLKO ABY PRZEKAZAć WAżNE INFORMACJE I DOśWIADCZENIE UCZESTNIKOM WARSZTATóW ALE RóWNIEż ABYśMY SIę ZNOWU MOGLI SPOTKAć CAłą EKIPą (CZAK, PIRSON, KWIAT, WERO, ACTE)
TAK WIęC 10 SIERPNIA WIECZOREM GOśCIłEM U MNIE W KNAJPIE WSZYSTKICH GOśCI I MUS JAK MUS JA I CHURCHILL MUSIELIśMY IM PIERDZIELNąć KILKA KOLEJEK DRINKóW I INNYCH BADZIEWI (NAJBARDZIEJ ZADOWOLONY BYł CHYBA CZAK :D)
WIECZOREM WPADLIśMY DO MNIE NA CHATE ALE JAK SIE OKAZAłO NIE ZAGOśCILIśMY TAM DłUGO BO IMPREZA PRZENIOSłA SIę DO KUMPLA NA DZIAłKE GDZIE GRILOWALIśMY I RELAKSOWALIśMY SIę PRZED WARSZTATAMI :) (NIEKTóRZY TROCHE ZABARDZO SIę ZRELAKSOWALI CO MIAłO ZłY SKUTEK NASTęPNEGO RANKA :p) CZAKTOROWI JAK ZWYKLE ZAłąCZYł SIę LOVELAS I JAZDA DO MOJEJ KUMPELI PRZEZ CAłą NOC JEJ BAJERóW NAPUSZCZAł ALE JAK SIE OKAZAłO WYMIęK PRZY NIEJ :p JESZCZE śWIęTOWALIśMY URODZINKI CHURCHILLA I OTRZYMAł ODNAS FAJOWY PREZENCIK. IMPREZA SZłA NADAL A BYłO CORAZ PóźNIEJ...
NASTęPNY DZIEń I TE WARSZTATY. KAżDY ICH CHYBA JUż NIE CHCIAł PO POPRZEDNIM WIECZORZE NO ALE MAłY DESZCZYK ORZEźWIł ATMOSFERE :)
POMIMO WALK WARSZTATY SIę ROZPOCZEłY :)
ZAWITALI DO NAS GOśCIE Z PSZCZYNY ORAZ Z WOLI . ROZGRZEWKA PRZEPROWADZONA PRZEZ ACTE, CZęść TRENINGU SIłOWEGO PRZEZ CZAKTORA I KWIATA ORAZ NIESTETY PRZEZ POGODE (MOKRO, śLISKO) TECHNICZNYCH RZECZY MUSIELIśMY OGRANICZYć PRAWIE DO MINIMUM. WARSZATY DOBIEGłY KOńCA I JESZCZE TRENING ELYTY :P A POTEM TO JUż ODWóZ LUDZISK I CZEKANIE NA NASTęPNą OKAZJEDO SPOTKANIA.

GALERIA TUTAJ

1 komentarz:

Churchill pisze...

Warsztaty na Woli były bardzo pouczające gdyz przyjechali do naszej małej miejscowości najlepsi polscy traucerzy i dali nam wiele pomocnych wskazówek jak trenować siłę jak również techniczna stronę PK. Osobiscie podobał mi sie bardziej dzień poprzedzający warsztaty,a czemu????? :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P